Jestem

By aife - 10:16

Tego dnia przeszłyśmy wiele kilometrów po górskich szlakach. Zrzuciłam z siebie kilogramy słów, zwierzeń, powierzyłam plany i nadzieje. To był spontaniczny moment, gdy po wszystkim założyłam sukienkę i bez patrzenia w lustro wybiegłam przed schronisko. Chwila gdy bosą stopą dotknęłam zroszonej deszczem trawy uświadomiła mi jak jestem lekka. Jak daleką podróż odbyłam ostatnio w swojej głowie i jak daleka jeszcze przede mną. Jakie ukojenie dało mi zrzucenie obowiązku bycia najlepszą wersją siebie, odpowiednim profilem, podkreśleniem atutów, zakryciem niedoskonałości. Poczułam spokój, a gdy ogarnął on moje serce, poczułam dzikość. Nieskrępowana harmonia z otulającymi mnie trawami, ciepło ich smukłych dłoni. Poczułam się bezpieczna i silna. Byłam Wolna.





















fototerapia: Justyna Zduńczyk

  • Share:

You Might Also Like

24 komentarze

  1. Uwielbiam wszystkie, ale zdjęcie stóp i ślad po zdjętych przed chwilą skarpetach przemawia do mnie najbardziej!
    Jesteś piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je bardzo lubię, właśnie za te ślady. Dosłownie chwilę przed zrzuciłam górskie buty, które przeszły ze mną wiele kilometrów.

      Usuń
  2. nie tylko piękne zdjęcia ale i przepięknie napisane... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcia - wpis - magia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny tekst i równie piękne zdjęcia. Brakuje mi chodzenia boso od dawna. Pora sobie przypomnieć jak żyć w zgodzie ze sobą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ulubione to to gdzie obejmujesz zaciśniętymi dłońmi z całych sił trawę i Twoja piękna piegowata twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś piękna. <3 Uwielbiam jak piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia i słowa... Jestem zauroczona tą sesją! Magia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle cudo! Właśnie taką Cię uwielbiam! Zjednoczenie z naturą potrafi tak bardzo ukoić... Pamiętam, jak dodawałaś posty ze zdjęciami, które robiła Ci Villczyca. One były właśnie w takim klimacie :) Ten blog to kawał historii, a ja za każdym razem jak tu zaglądam, odnajduję spokój, nutkę tajemnicy i magię...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia. Są niesamowite. Magiczne i tajemnicze. I tekst jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oglądam nie wiem już który raz, czytam i każde słowo wypowiadam już niemalże w pamięci,i mimo, że obejrzałam tę historię już tyle razy, to wciąż płyną mi łzy. Cudownie, że podzieliła się się tymi intymnymi momentami 🖤

    OdpowiedzUsuń
  11. Za każdym razem jest tu tak pięknie i spokojnie, kocham to!

    OdpowiedzUsuń
  12. klimat, klimat, jeszcze raz klimat... :) Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne zdjęcia! Uwielbiam takie stylizacje!

    OdpowiedzUsuń
  14. Te zdjęcia... OMG cudowne... to prawdziwa sztuka...

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie tu..trafiłam na bloga przez przypadek i tak się cieszę - tu wrażliwość jest bezpieczna. No i jeszcze te wpisy o bieganiu- uwielbiam:)
    pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życze.

    OdpowiedzUsuń
  16. a zapomniałam dodać - z muzycznych jazzowych klimatów kojarzysz może esbjorn svensson trio lub gogo penguin? Pisałaś ze ogromne wrazenie zrobiło na Tobie trio Możdzera, a to bardzo podobne klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  17. Meega dobre zdjęcia. Jednak krajobrazy robią swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię styl w jakim piszesz. I choć nie przedarłem się jeszcze przez cały Twój profil, czuję, że dotykasz takich części duszy, jakie są tak rzadkie i cenione.
    Fotografia: coś magicznego, bardzo urzekająca i dopełniająca dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo piękne zdjęcia! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo piękne zdjęcia. Uwielbiam takie klimaty:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń